Definitywny koniec Flasha. Wyszła ostatnia aktualizacja

Ta chwila musiała w końcu nadejść. Po trzech latach od zapowiedzi wycofania Flash przez Adobe, firma w końcu swoje słowa urzeczywistnia. 8 grudnia Adobe udostępniła ostatnią wersję tego narzędzia i przestanie go dalej rozwijać.

– Dzisiaj wyszło ostateczne wydanie Flash Playera dla wszystkich regionów – możemy wyczytać w komunikacie Adobe. – Chcemy poświęcić chwilę, aby podziękować wszystkim naszym klientom i programistom, którzy używali i tworzyli Flash Playera przez ostatnie dwie dekady. Jesteśmy dumni, że Flash odegrał kluczową rolę w ewolucji treści internetowych w zakresie animacji, interaktywności, dźwięku i wideo. Cieszymy się, że możemy pomóc w nowej erze cyfrowych doświadczeń.

Koniec Adobe Flash Playera

Pierwsza zapowiedź o końcu Adobe Flash Playera pojawiła się już w 2017 roku. Firma poinformowało wówczas, że zamierzają całkowicie zakończyć rozwijanie tego narzędzia do końca 2020 roku.

Twórcy zauważyli, że o ile Flash odgrywał wiodącą rolę w rozwijaniu interaktywnych i kreatywnych treści w internecie, o tyle z biegiem czasu, wraz z ewolucją sieci, nowe formaty zostały przejęte przez społeczność. Rozwój takich standardów jak HTML5, WebGL i WebAssembly dostarczył wiele możliwości oraz funkcji, które stały się realną alternatywą do ich produktu. Obecnie większość producentów przeglądarek integruje funkcje, które kiedyś były dostarczane przez wtyczki takie jak Flash.

– Biorąc pod uwagę następujący progres, we współpracy z kilkoma naszymi partnerami technologicznymi, jak Apple, Facebook, Google, Microsoft i Mozilla, Adobe planuje wycofać Flash z eksploatacji – komunikowała trzy lata temu firma. – Przestaniemy aktualizować i rozpowszechniać Flash Playera pod koniec 2020 roku i zachęcamy twórców do przeniesienia istniejących zawartości Flash do nowych formatów.

Steve Jobs o Adobe Flash. Przestarzała technologia już w 2010 roku!

Flash od dawna był w świetle krytyki. Zarzucano mu nieaktualne standardy bezpieczeństwa i prywatności oraz słabą wydajność. Biorąc pod uwagę fakt, że Flash był popularny na wielu stronach internetowych, stanowiło to poważny problem, który w pewnym stopniu rozwiązało wprowadzenie HTML5.

O tych problemach już w 2010 roku napisał Steve Jobs w swoim liście otwartym pt. “Myśli o Flashu”. Przedstawił w nim powody, dla których technologia ta nie będzie dostępna na produktach firmy Apple. Już wtedy zwracał uwagę na szybkie zużycie energii, częste awarie, słabą wydajność na urządzeniach mobilnych czy fatalne zabezpieczenia.

– Flash powstał w erze pecetów – na pecety i myszy – napisał w liście Steve Jobs. – To odnoszący sukcesy biznes i możemy zrozumieć chęć przeniesienia tej technologii na urządzenia mobilne. Ale era mobilna charakteryzuje się urządzeniami o niskim zużyciu energii, dotykowym interfejsem i otwartymi standardami, czyli wszystkimi obszarami, w których Flash nie działa.

Całość skwitował proroczymi słowami: – Nowe, otwarte standardy, takie jak HTML5 zwyciężą na urządzeniach mobilnych (a także na PC).

Cały list dostępny jest na stronie Apple za pośrednictwem Archive.org

Konflikt między Apple a Adobe był prawdopodobnie początkiem powolnego upadku tej technologii. W następnych latach informacje o jej upadku systematycznie powracały, abyśmy w końcu doczekali tej chwili. Adobe planuje uśmiercić Flasha z początkiem nowego roku. Wraz z nią zniknie możliwość pobierania narzędzi związanych z tą przestarzałą technologią, jak i nie doczekamy kolejnych aktualizacji.

Koniec, ale nie do końca. Internet Archive archiwizuje gry i animacje

Wychodząc naprzeciw tym, którzy nadal darzą Flash sympatią i chcieliby powspominać młodzieńcze lata spędzone przed internetowymi grami, Internet Archive zaczął je archiwizować. Zostaną one dodane do systemu Emularity, a więc będą mogły być odtwarzane w przeglądarkach internetowych. Będzie to możliwe poprzez emulator Flasha o nazwie Ruffle.

Jeśli zechce się Wam zasmakować nutki nostalgii, to zapraszamy tutaj.

Zdjęcie główne artykułu pochodzi z microsoft.com.

Oferty pracy z