Juniors

Od Juniora do Seniora: Odpowiedzi na pytania społeczności #2

Przed nami kolejna odsłona cyklu „Od Juniora do Seniora”, gdzie mamy okazję przedstawić wszystkim Wam odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania od początkujących programistów. Drugi odcinek to kolejni eksperci, których poznacie bezpośrednio przy każdym pytaniu.

Pierwszą serię zaczęliśmy od dość popularnych problemów, których efekty przedstawiamy w tym miejscu. Każdy Junior będzie miał szansę, aby na jego pytania odpowiedział ekspert z danej dziedziny, bloger, CEO, CTO lub Senior danej firmy technologicznej. podsyłajcie je nam na piotr@justjoin.it, tymczasem zapraszamy do odpowiedzi na pierwsze z nich.

Pytanie #1

Krystian Jabłoński: Mnie przeraża aktualnie, jak w ofertach Juniorskich na front-end znajduję bardzo często wymaganie np. biegła znajomość php. Pytanie, czy ja aplikuję na Full Stacka, czy na Front-End? To kwestia niekompetencji osoby, która układa ofertę czy to może ja nie mam pojęcia, gdzie zaciera się różnica między frontem a back-endem?

Odpowiada: Andrzej Kopeć, Lead JS Developer @ SkyGate:

Przyczyn może być kilka, w zależności od typu firmy do której się aplikuje. Pierwszy (i chyba najczęstszy): agencje interaktywne. Tam często sytuacja wygląda tak, że bierze się jakiś CMS (najczęściej w PHP właśnie) i jedna/dwie osoby są odpowiedzialne za cały projekt, gdzie najwięcej pracy jest właśnie frontendowej. Ale często trzeba zmodyfikować coś w PHP, stąd to wymaganie.

Drugi rodzaj firm, to te, które pracują nad bardzo rozbudowanymi systemami, i tam często frontendem nazywa się aplikację, która zapewnia przyjaźniejszy interfejs dla funkcjonalności osadzonych gdzieś głęboko w core systemu. Oczywiście w jednym i drugim przypadku oferta powinna być skierowana do “Full-stack Developera”, a nie “Junior Frontend Developera”. No i jeszcze dochodzi kwestia osoby układającej ogłoszenie. Czasami to może być celowy zabieg by znaleźć tańszego pracownika. Ale też może to wynikać ze zwykłej pomyłki przy nazwaniu stanowiska.

Odpowiada Paweł Elbanowski, CEO Programa™: Team builder and experienced project manager, helping companies and startups facilitate their everyday work since 2007:

Są aplikacje, które jasno mają rozdzielone role front i backend developera. Jeśli pracujesz nad dużymi projektami, to łatwo to rozpisać. Jednak są też projekty, w których się to zaciera. Nie tyle chodzi tu o bycie full-stackiem – to w mojej opinii coś więcej niż front + backend php – a o samodzielność. O to, by drobne rzeczy umieć wykonać samemu, a nie czekać na doświadczonego backend’owca, aż znajdzie czas, by to dla nas napisać. Natomiast jak najbardziej powinno być to jasno określone w ogłoszeniu, bo dzięki temu wiesz, czego konkretnie możesz oczekiwać. Jeśli rekrutacja jest prowadzona na stanowisko Frontenda, a z treści ogłoszenia wynika, że wymagane są także pewne umiejętności z backendu, to oznacza, że nadal najważniejsze są tutaj Twoje umiejętności na froncie.

Pytanie #2

Tomek Węgrzyn: Jak to jest, że na Juniora często wymagane jest dwuletnie doświadczenie w danej technologii. Więc jeśli ktoś nie pracował jeszcze w tej technologii, nie ma szans na nic poza stażem?

Odpowiada: Piotr Całka, CEO & Managing Partner w Inspire Labs: wcześniej pełnił funkcje software developera, ISO & traffic managera oraz production managera:

Odpowiem, bazując na naszym przykładzie.

W przypadku rekrutacji jakie prowadzimy w Inspire Labs, rzeczywiście oczekujemy od kandydatów już pewnego doświadczenia, nawet na stanowiska juniorskie. Nie wymagamy sztywno 2 lat oraz doświadczenia komercyjnego. Oczekujemy jednak, że osoba, która chce rozpocząć karierę jako programista we własnym zakresie poczyni starania aby takie doświadczenie zdobyć. Możliwości na zdobycie takiego doświadczenia jest sporo. Najprostsze jest robienie projektów na własne potrzeby, wg własnego pomysłu (nawet do tzw. szuflady aby tylko sprawdzić się). Dzięki takim mamy obraz zaangażowania danej osoby w rozwój kompetencji programistycznych, możemy też lepiej ocenić co dana osoba potrafi, czy jest samodzielna i kreatywna.

Trafia do nas sporo CV od osób kończących tzw. szkoły programowania, które jako jedyne doświadczenie są w stanie pokazać projekt zaliczeniowy wykonany w takiej szkole. Przyznam, że często to jest za mało, aby ocenić kompetencje danej osoby. Zdecydowanie bardziej interesujące są inne projekty wykonywane po ukończeniu takiej szkoły, w ramach dalszego rozwoju kompetencji programistycznych.

Podsumowując: jako pracodawca nie wymagamy doświadczenia komercyjnego na stanowisko juniorskie. Wymagamy za to doświadczenia w używaniu technologii, w których dana osoba chce pracować.

Odpowiada: Andrzej Liśkiewicz – Goodylabs Founder: Experienced System Architect, Team Leader and Application Developer being on board on many projects in wide range of business domains:

Z tymi wymaganiami to jest tak jak z kupowaniem auta. Zawsze w kryteria wpiszesz model, który jest poza zasięgiem budżetu jaki masz – (no bo przecież może się trafić super okazja) :). A teraz tak na serio. Jeśli nie masz takiego doświadczenia to postaraj się pokazać przyszłemu pracodawcy, że jesteś osobą, w którą warto zainwestować czas i pieniądze na kształcenie – żaden pracodawca się nie zawaha jeśli będziesz przekonujący.

Jak być przekonującym?

Pokaż prywatne/studenckie projekty. Jeśli masz wśród nich coś co jest dostępne publicznie albo nadal funkcjonuje to da ci to +5 do magii przekonywania. My zatrudniamy stan umysłu, odpowiedzialność, rzetelność i doświadczenie życiowe. Technologia i język programowania to tylko narzędzia – dostaniesz je, znajdziesz albo sobie wystrugasz.

Odpowiada Paweł Elbanowski, CEO Programa™: Team builder and experienced project manager, helping companies and startups facilitate their everyday work since 2007:

Ma szansę na pracę, ale to, czy ją otrzyma, zależy od ogólnych umiejętności programowania i poziomu kandydata oraz jego zdolności do szybkiego uczenia się. Zatrudnialiśmy osoby, które nie potrafiły prawie nic w określonej w ofercie pracy technologii, dając jej kredyt zaufania i inwestując w jej rozwój. Przez okres próbny wynagrodzenie niedoświadczonych, uczących się programistów było niższe, ale czasami już po pierwszym miesiącu ich wiedza i umiejętności bardzo wzrastały, więc oferowaliśmy im lepsze pieniądze. Zatem jeśli naprawdę jesteś zdeterminowany, by nauczyć się danej technologii, dogadaj się z pracodawcą na mniej atrakcyjne warunki pracy na okresie próbnym, a po jego zakończeniu pokaż mu swoje efekty i śmiało renegocjuj wynagrodzenie.

Pytanie #3

Łukasz Ka: Jestem na 3 roku studiów, dość nieźle programuję w Javie, mam pojęcie o bazach, SQL, JavaScript i C#, a mimo to znalezienie miejsca na odbycie stażu lub pracy jako Java Junior jest nie lada wyzwaniem. Dlaczego tak się dzieje?Nie ma co wierzyć w bajki o tym jakie to jest zapotrzebowanie na rynku w programistów. Spełnienie wymagań to jedno… a to, że akurat ciebie wybiorą na rozmowę to drugie. Wysyłając od jakiegoś czasu CV zaczynam podejrzewać, że na jedno miejsce staż / junior jest kilkudziesięciu jak nie ponad setka chętnych…

Odpowiada Ilona Kwiecień, Recruitment Manager w Tigura:

Z doświadczenia w pracy z różnymi Klientami, mogę powiedzieć, że przy pozycjach Juniorskich – które są naprawdę Juniorskie, a nie wymagają 2 lat doświadczenia komercyjnego, Klienci zwracają uwagę na kilka kwestii:

– czy ktoś jest aktywny podczas studiów? Czy bierze udział w kołach naukowych, meetup’ach, spotkaniach branżowych? Jest zaangażowany w jakieś inicjatywy?

– czy może pochwalić się dodatkowymi projektami? Mile widziane są projekty tworzone nie tylko na potrzeby studiów, ale też takie, które Kandydaci robią z własnej inicjatywy.

Zachęcam do chwalenia się swoimi projektami w CV, zamieszczenia linka do GitHuba. To na pewno zwiększa szansę przy rekrutacji, w których doświadczenie komercyjne nie jest wymagane.

Odpowiedzi udzielali:

Andrzej Kopeć, Lead JS Developer @ SkyGate:

 

 

 

Paweł Elbanowski, CEO Programa™: Team builder and experienced project manager, helping companies and startups facilitate their everyday work since 2007:

 

 

Piotr Całka, CEO & Managing Partner w Inspire Labs: wcześniej pełnił funkcje software developera, ISO & traffic managera oraz production managera:

 

 

Andrzej Liśkiewicz – Goodylabs Founder: Experienced System Architect, Team Leader and Application Developer being on board on many projects in wide range of business domains:

 

 

Ilona Kwiecień, Recruitment Manager w Tigura

 

 

 

Dziękujemy Wam za uczestnictwo w drugiej serii pytań. Zapraszamy do dołączenia do akcji „od Juniora do Seniora”. Bez skrępowania piszcie swoje pytania w komentarzach lub poprzez mail: piotr@justjoin.it.

Podobne artykuły

[wpdevart_facebook_comment curent_url="https://geek.justjoin.it/od-juniora-do-seniora-odpowiedzi-na-pytania-spolecznosci-2/" order_type="social" width="100%" count_of_comments="8" ]