Smartkurtka od Google i Levi’s? Zbierajcie pieniądze na Jacquard

Google właśnie zaprezentowało inteligentną kurtkę, która powstała przy współpracy z gigantem odzieżowym Levi’s. Jacquard, zamieszczony w ubraniu kontroler, pomoże w interakcji z komputerem i innymi urządzeniami elektrycznymi. Niedługo wejdzie pewnie do sprzedaży detalicznej.

Smart everything

Smartdomy, internet of things, ogromne ilości danych, które pozwolą to wszystko ogarnąć – to częste tematy branżowych newsów, które oswajają nas z ideą wszelkich smart przedmiotów, które mają ułatwić nam codzienne życie. Jednak wielu z nas nie spodziewało się, że inteligentna odzież dostępna w detalu to już nie pieśń dalekiej przyszłości, ale być może kwestia najbliższych miesięcy. Dowodzi tego najnowsza prezentacja Ivana Poupyreva, szefa projektów technicznych działu Advanced Technology and Projects w Google’u.

Gdy Google spotyka Levi’s

Poupyrev dał wystąpienie w ramach cyklu TED, które było jednocześnie prezentacją nowego gadżetu. Reprezentant Google’a przedstawił zgromadzonym Jacquard, smartkurtkę stworzoną przy współpracy z amerykańską ikoną mody, firmą Levi’s. Oczywiście nie ograniczył się on do opowiadania o nowej funkcjonalności, ale również pokazał ją w akcji. Poupyrev użył rękawa Jacquarda jako kontrolera do przygotowanej przez niego prezentacji slajdów.

Nie wszystko od razu zadziałało tak, jak Poupyrev sobie zamarzył, ale po naprawieniu kilku rzeczy za kulisami i wznowieniu prezentacji mógł on bez problemu używać Jacquarda do nawigacji slajdami. Nie dowiedzieliśmy się natomiast zbyt wielu rzeczy na temat samego urządzenia, ale współtwórca technologii poinformował, że pozwala ono na podłączenie do odzieży lub innych obiektów za pomocą zaledwie kilku elektrod, można się więc spodziewać, że jego instalacja i obsługa będą intuicyjne.

Stwierdził również, że kurtka będzie na tyle smart, by sama rozpoznawać poszczególne obiekty i na bieżąco rekonfigurować się w celu dostosowania do nich odpowiedniego typu interakcji. Sam umieszczony w kurtce kontroler użyty do prezentacji stanowi niewielkie szare urządzenie. Bardzo przypomina ono brelok albo pilot do samochodu.

Dla kogo to?

Ale na jakie potrzeby właściwie miałby odpowiadać kontroler umieszczony w rękawie? Poupyrev utrzymuje, że dzisiejsze sposoby na interakcję z komputerem są niewystarczające. Chciałby on “włamać się do rzeczy, których używamy na co dzień i uczynić je interaktywnymi”. – Musimy stworzyć technologię, która zmieni twórców rzeczy w twórców smart rzeczy – twierdzi specjalista pracujący dla Google’a. A skoro już teraz wielu twórców nowych technologii podziela to podejście i dostarcza coraz więcej inteligentnych przedmiotów codziennego użytku, bardzo ważne jest, aby uniknąć fragmentacji i móc kontrolować to wszystko z jednego miejsca.

– Musimy stworzyć jedną platformę przetwarzania danych, która będzie zasilać wszystkie te rzeczy – mówi Poupyrev. Uważa on, że doskonale nadawałaby się do tego chmura, a rolę pośrednika między nią a różnymi obiektami mógłby stanowić właśnie Jacquard.

Google, stawiając się w roli pioniera liczącego, że jego rozwiązanie przyjmie się na całym świecie, wyraża chęć podzielenia się swoją technologią z innymi. Póki co Jacquard doskonale pasuje do modelu noszonej na scenie przez Poupyreva dżinsowej kurtki stworzonej przez Levi’s, ale w przyszłości różnych urządzeń połączonych z kontrolerem mogłoby być o wiele więcej. Szef działu technologicznego podkreśla, że bardzo ważną cechą prezentowanego rozwiązania jest to, że nie ingeruje ono w istotę przedmiotu, do którego jest podłączane.

– Kurtka, którą noszę, pozwala na kontrolowanie mojego telefonu komórkowego oraz prezentacji, ale pozostaje kurtką – mówi Poupyrev. Innymi słowy, dodanie nowych funkcjonalności nie wpływa negatywnie na jej podstawowe funkcje. Czy jego argumenty przemówią do szerszej publiczności? Czy Jacquard czeka sukces porównywalny do tego, który spotkał smartfony? Czas pokaże.

Źródło: techcrunch.con

Oferty pracy z