Przyszłość Linuksa. Torvalds o problemach i wyzwaniach, przed którymi stoi

Podczas tegorocznej edycji Open Source Summit and Embedded Linux, Linux Torvalds, twórca Linuxa i Gita, rozmawiał z Dirk Hohndelem, VP VMware. Podczas spotkania dwóch pasjonatów open source, padło pytanie o przyszłość Linuksa.
Linus Torvalds zapewniał uczestników, że Linux ma się dobrze tylko dzięki programistom i zaangażowanej społeczności. Według informacji udostępnionych na stronie The Linux Foundation wiemy, że blisko milion internautów skorzystało już z kursów przygotowujących do pracy z Linuksem. Od 2005 roku blisko 14 tysięcy programistów w wolnym czasie pracowało nad ulepszeniem Linuksa.
Pandemia vs Linux
Podczas konferencji nie mogło zabraknąć pytania dotyczącego pandemii koronawirusa i tego, w jaki sposób zespół stojący za Linuksem zorganizował swoją pracę. – Żaden z moich współpracowników nie ucierpiał ze względu na pandemię. Ciekawe w naszej społeczności jest to, że zawsze stawialiśmy na komunikację via e-mail i pracę zdalną, rzadko kiedy pracowaliśmy w jednym miejscu razem – powiedział Torvalds.
Współpracownicy Torvaldsa każdego dnia dopisują średnio 4,5 tysiąca linii kodu. Przyznał jednak, że problemem jest część utrzymaniowa zespołu, która mogłaby być większa. Trudno jednak znaleźć wielu zainteresowanych na to stanowisko, bo jak powiedział Linus: „to praca, w której trzeba być ciągle dostępny”. Cieszy go za to to, że w zespole pracuje wielu młodych ludzi. Z drugiej strony, zazwyczaj to niedoświadczeni programiści, potrzebujący wsparcia starszych kolegów.
Przyszłość Linuksa
Problemem, z którym boryka się Linux jest zatem zbyt mało doświadczonych programistów. Trudnością jest na pewno proces wdrożenia, poznania wszystkich aspektów funkcjonowania Linuksa. – Wymaga to czasu, doświadczenia. Musisz zajmować się tym przez jakiś czas, jako opiekun niskiego poziomu, aby powoli awansować, a następnie zdobyć zaufanie wystarczającej liczby osób. Myślę, że słowem kluczowym jest właśnie zaufanie. Nie tylko zaufanie innych opiekunów, ale także wszystkich osób piszących kod – powiedział twórca Linuksa.
Torvalds nie obawia się jednak o przyszłość swojego systemu. Wierzy, że C jest nadal ciekawym dla programistów językiem. Zapytany o to, czy planuje przepisanie fragmentów kernela na bardziej nowoczesne języki, odpowiedział przecząco. Nie zaprzeczył jednak, by w przyszłości nowe fragmenty kodu powstawały w innych językach jak np. w Rust. Cieszy go także ostatnia aktualizacja 5.8 wersja kernela, licząca 800 tys. nowych linii kodu.
– Nie spodziewałem się tego, ale to jedna z największych aktualizacji odkąd powstał Linux – powiedział.
Źródła: youtube.com, zdnet.com, toptal.com.
Podobne artykuły

ZUS planuje stworzyć własną spółkę IT. Będzie zatrudniać programistów za rynkowe stawki

Ten kraj ani myśli o czterodniowym tygodniu pracy. Za to chce wydłużyć go do 69 godzin

Zakończono największe na świecie testy czterodniowego tygodnia pracy. Jakie są wnioski?

Meta wprowadza płatną weryfikację konta. Czy to początek końca darmowych social mediów?

Sztuczna inteligencja jest największym zagrożeniem dla naszej cywilizacji

Pierwsza polska uczelnia opracowała wytyczne dotyczące etycznego korzystania z ChatGPT

Sztuczna inteligencja Google przeszła rozmowę kwalifikacyjną na programistę. Zaskoczeni? 
