Tim Berners-Lee chce naprawić internet. Pomogą mu GitHub, Microsoft, Google i Facebook

Tim Berners-Lee „ojciec internetu” zaniepokojony cyfrową rzeczywistością postanowił zadziałać. Razem z zespołem złożonym z prawie 100 specjalistów, stworzył 9-punktowy „plan ratowania internetu”. Podpisały się pod nim Microsoft, Google, Facebook i ponad 150 innych firm oraz organizacji.
Spis treści
Internetowy kontrakt
Twórca World Wide Web już w zeszłym roku stwierdził, że Internet jest „zepsuty”, ponieważ stoi w obliczu takich zagrożeń jak szkodliwy marketing, naruszenia danych osobowych i fake newsy. – Przez długi czas, 20 lat, myślałem, że wszystko co muszę zrobić to go po prostu zostawić [Internet], zostawić go otwartym i ludzie zrobią z nim wspaniałe rzeczy. – Powiedział wtedy – Jeśli zapytałbyś mnie 10 lat temu, powiedziałbym, że ludzkość zrobi z nim coś dobrego. Że jeśli połączy się ich ze sobą, to ludzie będą tak wspaniali, że się dogadają. Myliłem się.
Już wtedy opracował plan uratowania internetu. Teraz oficjalnie wprowadza go w życie. Ma on posłużyć jako plan dla rządów, firm i obywateli, żeby zabezpieczyć Internet na dobre. Jak powiedział, umowa zawiera 9 podstawowych zasad, a pod nimi łącznie jest 76 klauzul. Tim Berners-Lee twierdzi, że nie każda organizacja musi ich wszystkich przestrzegać, bo dla niego większość będzie wystarczająca.
9 opracowanych kroków do ocalenia Internetu brzmi następująco:
Rządy i organizacje rządowe:
- Zapewnią każdemu możliwość połączenia z Internetem.
- Zapewnią dostęp do Internetu przez cały czas.
- Będą respektować i bronić fundamentalnych dla obywateli praw do prywatności i kontroli nad swoimi danymi.
Firmy:
- Zapewnią tani i dostępny dla wszystkich Internet.
- Będą respektować i bronić prywatność oraz dane swoich użytkowników, aby zbudować ich zaufanie.
- Stworzą technologie pozwalające na rozwijanie tego na potrzeby ludzkości i walczenie z tym, co najgorsze.
Obywatele
- Będą tworzyć Internet i współpracować w tym procesie ze sobą.
- Zbudują silne społeczności, które będą szanować ludzką godność i debatę publiczną.
- Będą walczyć o sieć.
Całą umowę można znaleźć na tej stronie internetowej.
Kontrowersyjne poparcia
Swoje poparcie dla inicjatywy wykazało 250 firm i organizacji. A wśród najważniejszych z nich: Microsoft, GitHub, Reddit, DuckDuckGo, W3C, Twitter, NordVPN i wielu innych. Nie wiadomo jeszcze, jak wymienione firmy zamierzają wprowadzić nowe zasady w życie, ale deklarują, że znajdą odpowiednie rozwiązania. Jeśli im się nie uda, to zostaną usunięci z listy.
Pod ‘umową’ znalazły się także podpisy przedstawicieli Facebooka i Google’a. Wywiązanie się z jej warunków może być dla nich szczególnym wyzwaniem, biorąc pod uwagę ostatnie skandale i problemy, z jakimi się mierzą. Facebook jeszcze w zeszłym roku spotkał się z ostrą krytyką za udostępnianie danych profilowych 87 milionów użytkowników, a Google stale mierzy się z kontrowersjami związanymi ze zbieraniem prywatnych danych.
Swoje poparcie jako osoba prywatna bądź firma można wyrazić na tej stronie.
Autorem artykułu jest Adam Zamczała. Zdjęcie główne artykułu pochodzi z unsplash.com.
Podobne artykuły

ZUS planuje stworzyć własną spółkę IT. Będzie zatrudniać programistów za rynkowe stawki

Ten kraj ani myśli o czterodniowym tygodniu pracy. Za to chce wydłużyć go do 69 godzin

Zakończono największe na świecie testy czterodniowego tygodnia pracy. Jakie są wnioski?

Meta wprowadza płatną weryfikację konta. Czy to początek końca darmowych social mediów?

Sztuczna inteligencja jest największym zagrożeniem dla naszej cywilizacji

Pierwsza polska uczelnia opracowała wytyczne dotyczące etycznego korzystania z ChatGPT

Sztuczna inteligencja Google przeszła rozmowę kwalifikacyjną na programistę. Zaskoczeni? 
