Kilka liczb, niespodzianek i refleksji na zakończenie cyklu live-streamów

Niemal dokładnie dwa tygodnie temu, 25-maja, zakończyłem projekt wywiadów na żywo z naszymi programistami z całego świata. Nie powiem, że poszło gładko i wszystko wyszło tak, jak bym chciał, a sam cykl był dla mnie spacerkiem. Chciałbym podzielić się z Wami kilkoma refleksjami na ten temat.
Naturalnie, jestem zadowolony, że całe przedsięwzięcie się powiodło, a po pozytywnym odzewie można stwierdzić, że wyszło korzystnie. Co nie znaczy, że nie mogło być przecież lepiej. Co można było poprawić, gdzie zawaliłem, a także co wyszło ponadprogramowo dobrze. Jak przedstawiają się liczby. Zapraszam do lektury z cyklu behind the scenes.
Spis treści
Zacznijmy od tego, gdzie to się noga powinęła
1. Informowanie o wywiadach – Zaledwie na 1-2 godziny przed rozpoczęciem. Za późno. Największa bolączka, zgłaszana najczęściej przez uczestników live-streamów oraz samych partnerów. Wykorzystywałem do transmisji program WebinarJam, szeroko polecany w sieci, który spisał się bardzo dobrze i posiadał jedną, bardzo istotną zaletę – z automatu podpinał się pod YouTube, gdzie sam wszystko konfigurował. Niestety link na YT generuje się dopiero w momencie wejścia „live”. Mogłem wykorzystywać linki do pokoju, który również tworzył równolegle WebinarJam jednak moim celem było, aby wszyscy uczestnicy przebywali tylko na YT i kojarzyli również kanał Just Join IT (youtube.com/JustJoinIT), co się po części udało.
2. Zaskoczenie – Choć starałem się przewidzieć jak najwięcej kwestii, to i tak dałem się mocno zaskoczyć. Każda rozmowa miała trwać około 60 minut. Ile wyszło w praktyce, to widział każdy. Druga strona medalu jest taka, że każdy live-stream to 3 godziny przygotowań przed jego rozpoczęciem. Dlaczego? Trzeba stworzyć mail i puścić mailing do zapisanych osób, następnie wypromować w social media, poinformować partnerów, stworzyć indywidualne grafiki do każdego z materiałów, a samodzielnie również wdrożyć się w temat i poznać rozmówcę, aby mieć kilka punktów zaczepienia. Co więcej, z każdym z moich rozmówców musiałem się co najmniej dzień wcześniej „zdzwonić” podczas próbnego live-streamu, aby sprawdzić, jak u niego z kamerą i mikrofonem, a kontakt z wieloma osobami nie był prosty, ze względu na różnicę czasów czy ich zapchany grafik.
3. Zmęczenie materiału – Zarówno po mojej stronie, jak i samych słuchaczy. Każdy live-stream to 2 godziny + 3 na przygotowania = 5 godzin na jeden wywiad. Po pierwszym tygodniu jest jeszcze spoko, lecz pod koniec drugiego nie myślisz o niczym innym, jak o tym, aby mieć już to wszystko za sobą. Samym słuchaczom również ciężko nadążyć za tym, gdy praktycznie co dwa dni w ciągu trzech tygodni zostają zapraszani na wywiady na żywo, z których każdy nie trwa 15 minut, a bite 2 godziny. Choć prawdopodobnie nie było tego aż tak po mnie widać, to byłem zmęczony.
4. Wywiady były za często – Było ich 12 w ciągu 21 dni, co daje średnio 4 w tygodniu, w związku z czym dla mnie to 20 godzin ekstra, dla odbiorców aż 8. Prawie jak Klan czy Złotopolscy. Czyli jeśli nie jesteś na emeryturze, to po prostu nie da się za tym nadążyć. Powiedzmy sobie szczerze, to była gruba przesada.
5. Rozmowy były za długie – Skupienie się na konkretach przez 45 minut i pozostawienie 15 minut na dyskusję powinno wystarczyć, przynajmniej tak mogłoby się wydawać na początku. 60 minut rozmowy + 30 minut pytań to absolutny max. Przy takim zagęszczeniu ich w ciągu tygodnia, powinienem był położyć większy nacisk na to, aby były krótsze. Jednak „gadka się kleiła”, także niewiele mogłem poradzić.
6. Cel, którego nie zrealizowałem – Podczas samego przygotowywania live-streamów, poza przygotowaniem ambitnego projektu, którego nikt jak dotąd nie realizował w tej branży, jedną z moich intencji było to, aby wypromować swój startup, który organicznie rozwijam. Chodzi o Just Join IT (justjoin.it) – mapę rynku pracy dla programistów, czyli portal z ogłoszeniami, gdzie każde z nich umiejscowione jest z dokładnym adresem i główną technologią na mapie. Po czym okazało się, że podczas trzech tygodni i 12 live-streamów wspomniałem o tym może ze dwa razy na krzyż. Efekt? Dla większości osób Just Join IT to przede wszystkim rozmowy z programistami i kanał na YouTube, a nie mapa rynku pracy. Okej! Ważne, że temat kojarzy się dobrze, a tym akapitem nadrabiam i zapraszam na justjoin.it.
Pozytywne niespodzianki
1. Zaangażowanie zaproszonych gości – 2 godziny, mimo planowanych (i deklarowanych) 60 minut, za co muszę każdemu z Was serdecznie podziękować. Poświęciliście swój czas, o bardzo różnych porach dnia. Jacek z Australii wstał specjalnie w sobotę o 5:00 rano(!). Natomiast z Kuby z Nowej Zelandii rozmawiałem, gdy było już po 22:00. Inni planowali sobie specjalnie okienko w dniu pracy, aby można było się zdzwonić o ludzkiej porze. Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję!
2. Zaangażowanie słuchaczy – Przez cały cykl live-streamów było to bardzo widoczne. Zorganizowałem te wywiady po to, aby programiści poznali, jakie są realia życia i pracy w firmach IT na całym świecie. Mogę powiedzieć, że każdego z moich gości wspólnie bardzo mocno „przemaglowaliśmy” pod tym względem, także wywiady stanowią kopalnię wiedzy o tym, jak rzeczywiście się żyje i pracuje w niemal każdym zakątku świata. Bardzo dużo pytań, wiele z nich się powtarzało przy każdym kolejnym wywiadzie, lecz to zrozumiałe. Ogólnie nie były o rozmowy między 2 osobami, a rzeczywiście live-streamy, podczas których odpowiadaliśmy na każde pytania. Niektórzy z gości odpowiadali jeszcze dodatkowo słuchaczom na czacie YouTube nawet po zakończeniu naszej rozmowy, także wyszło to lepiej, niż można było się spodziewać.
3. 1000 subskrybentów kanału na YouTube – Startując z poziomu zero w ciągu trzech tygodni. Wynik dla mnie dobry, szczególnie, że dotychczas na samym kanale nie było jakichkolwiek materiałów, a jego wygląd wyglądał dość nieprofesjonalnie, co niebawem się zmieni.
4. Współprowadzenie live-streamów z blogerami w 3 osoby – Z racji tego, że nie jestem osobą techniczną, postanowiłem zaprosić do wywiadów osoby, które będą bardziej kompetentne ode mnie. Nie wiedziałem jak to wypali, dodatkowo trzeba było jeszcze testować WebinarJam i dograć nie 2 a już 3 osoby w jednym terminie. Zaprosiłem dwie osoby, które kojarzyłem z blogosfery w branży IT, czyli Maćka Aniserowicza z devstyle.pl a także Daniela Jastrzębskiego z Manage IT – Praktycznie o karierze w IT. Choć miałem pewne obawy, to rozmowy we trójkę były świetne. Ja rozmawiałem o lżejszych tematach, takich jak realia życia w miejscu X, natomiast Maciek z Danielem zadawali takie pytania, na które sam nigdy bym nie wpadł. Każdy z gości również był pozytywnie zaskoczony. W tym miejscu chciałem Wam Panowie podziękować, bo musieliście mi również zaufać. Dziękuję, że zdecydowaliście się wziąć w tym udział.
5. Wszystkie live-streamy doszły do skutku – To wcale nie jest żart. Podczas swoich przygotowań zapisałem się na trzy inne cykle szkoleń online, które prowadzone były właśnie w formie live-streamów. Na każdym z nich w pewnym momencie pojawiały się problemy z połączeniem, słuchawkami, dźwiękiem lub obrazem. Zawsze. Podczas gdy cały cykl Just Join IT odbył się bez większych kłopotów. W tym miejscu podziękowania dla mojego serdecznego kolegi Maćka Jażdżewskiego, który czuwał nad każdym live-streamem. Dzięki Maciek, bez Ciebie miałbym sporo problemów.
6. Ostatni live-stream z infoShare Academy – Nie była to rozmowa z wyjadaczem, a z chłopakiem, który ukończył ich kurs i zechciał się podzielić swoją historią, która była całkiem osobliwa. Mianowicie, pracował fizycznie w Polsce, do tego studiował geodezję, gdzieś dorabiał i generalnie żył od pierwszego do pierwszego. Zawziął się w sobie, wyjechał na Wyspy, aby nieco zarobić i odłożyć trochę grosza na kurs. Po kilku miesiącach wrócił, nauczył się w infoShare podstaw Frontendu i obecnie jest pracującym w zawodzie programistą. Dobrze było dla kontrastu posłuchać takiej historii.
7. Kampania PR we współpracy z Kodilla – Drugi z moich partnerów zaproponował, że pomoże mi w przebiciu się do mediów branżowych. Podchodziłem do tego sceptycznie, z racji tego, że tego typu współprace różnie się kończą. Jednak spisali się na medal. Informacja o cyklu live-streamów z polskimi programistami z całego świata ukazała się na 35 portalach branżowych. Od kilku startupowych, po te zdecydowanie IT: Mam Startup, Nowy Marketing, Daily Web, Magazyn Programista i jeszcze ponad 20 innych tytułów. W kilku z nich pojawiały się informacje o każdym nowym wywiadzie. To znacznie przyczyniło się do zwiększenia zasięgu i rozpoznawalności samej inicjatywy.
8. Kontakty do kolejnych programistów z całego świata – Bardzo pozytywne zaskoczenie. W trakcie tych 3 tygodni odezwało się do mnie co najmniej 10 osób, które polecały mi konkretnych programistów do kolejnych wywiadów, lub same przebywają za granicą i chętnie podzielą się swoją historią. Skandynawia, Kanada, Singapur. Szykują się zatem ciekawe rozmowy! Przy okazji zapraszam do kontaktu kolejnych chętnych na: nowosielski.p@gmail.com
Co wyszło – w liczbach
1. Wyświetlenia live-streamów na YouTube – ponad 23 000
2. Ilość zapisanych osób na event.justjoin.it – 2000
3. Osoby, które zasubskrybowały kanał: 1140
4. Najwyższa frekwencja na live: 310 osób (z Tomkiem Wiszkowskim z Google)
5. Średnia frekwencja na live: 150 osób
6. Ilość publikacji na portalach branżowych: 51
7. Liczba godzin nagrania: 23
8. Czas trwania wydarzenia (w dniach): 21
9. Ilość partnerów: 12
10. Poziom, z którego zaczynałem: 0.
Wnioski i plany
1. Temat się przyjął – Sądząc po komentarzach i pytaniach na chacie podczas każdego live-streamu, otrzymanych mailach jak i samym zainteresowaniu odbiorców, czy mediów branżowych.
2. Trzeba zorganizować kolejny cykl – Wybrałem już datę – na wrzesień tego roku. Jest to interesująca inicjatywa, której formuły nie powinno się zmarnować.
3. Należy go inaczej zaplanować – Kolejny cykl będzie bardziej rozciągnięty w czasie. To znaczy, że nie będzie już 4 live-streamów w tygodniu, tylko jeden, tego samego dnia tygodnia, możliwie o podobnej porze. Dzięki temu każdy będzie wiedział o tym z wyprzedzeniem, nie będzie chaosu i wszyscy będą mogli nadążyć z materiałem. Same rozmowy będą krótsze. Biorąc to pod uwagę, kolejny cykl będzie rozłożony nie na 21 dni, a dwa miesiące: wrzesień oraz październik tego roku.
4. Forma będzie nieco inna – Poza samymi gośćmi z zagranicy, oczywiście naszymi rodakami, zamierzam nadać każdej z rozmów inny kontekst. Dla przykładu – jeśli uda mi się zaprosić testera z Tokio, to postaram się również zorganizować dobrego testera, który pracuje w Polsce, aby można było porozmawiać nie tylko o realiach życia i pracy w miejscu X, ale nieco bardziej wgłębić się w testowanie. Analogicznie: szukam osoby od Big Data, a na live-stream zaproszę też jako support kogoś, kto siedzi w tym temacie nad Wisłą. Polak, który jest UX Designerem w San Francisco? Zaproszę do tego świetnego UX’owca z Krakowa, aby można było porozmawiać również jeszcze ciekawiej o samym UI/UX. Czyli spróbujemy sobie nieco podnieść poprzeczkę i nadać każdej rozmowie dodatkowo pewien temat przewodni.
Tak to wygląda w dość obszernym skrócie. Mam nadzieję, że bardzo dobrze wspominacie live-streamy i liczę, że zapomnieliście o wszystkich niedociągnięciach. Postaram się, aby na wrzesień cały projekt stał na jeszcze wyższym poziomie pod każdym względem, zarówno merytorycznym, jak i organizacyjnym. Aby Ci to nie umknęło, jeśli nie uczestniczyłeś w pierwszej edycji, to możesz dopisać się do listy na kolejny cykl w tym miejscu: event.justjoin.it.
Z pewnością wielu Polaków pracuje w Apple, Uberze, Microsoft. Może są też w Blizzardzie? Ja postaram się do nich dotrzeć i poznać, jaka była ich historia. To byłyby świetne rozmowy.
Także na koniec jeszcze raz dziękuję moim wspaniałym rozmówcom: Agacie z Dropboxa (Nowy Jork), Maćkowi z Facebooka (Mountain View), Tomkowi, Dawidowi i Piotrkowi z Google (Seattle i Zurych), Grześkowi ze Stripe (San Francisco), Jackowi z Zylii (Australia), Łukaszowi z Noon (Dubaj), drugiemu Łukaszowi z A*STAR (Singapur), Kubie z Orion (Nowa Zelandia), Mikołajowi z Trivago (Niemcy)
a także Danielowi z Manage IT, Maćkowi z Devstyle, Marcinowi i Michałowi z infoShare Academy oraz drugiemu Marcinowi i Dobrosławowi z Kodilla.
PS. Jeśli w dalszym ciągu uważasz, że materiały są jednak za długie, to mam dla Ciebie dobrą nowinę, wkrótce z każdego z nich będziesz mógł obejrzeć 10-minutowe skróty. W stylu „the best of„, a także video w stylu „jak się dostać do Google„, „jak znaleźć pracę w IT na świecie„, czy „życie programisty w Dubaju„.
| Link do kanału na YouTube | Mój startup: justjoin.it | Strona wydarzenia: event.justjoin.it |
Jeśli chcesz wziąć w tym udział i podzielić się swoją historią, zostać partnerem wydarzenia, pomóc w organizacji, lub znasz kogoś, z kogo warto zaprosić na live-stream? Zapraszam do kontaktu na email: piotr@justjoin.it
Dzięki. Stay tuned!
Podobne artykuły

W Dubaju dobry programista Scali może zarabiać nawet 50 tysięcy złotych miesięcznie

Co robi Production Engineer w Facebooku? Polscy Programiści na Świecie

Jak żyje i pracuje się w branży IT na Antypodach? Polscy Programiści na Świecie

Jak wygląda praca w branży e-commerce? Odpowiadają specjaliści z Divante

Familiada Just Join IT już za nami!

Jak wygląda praca w nowoczesnym software housie? Zapytaliśmy 360 Code Lab

Jak wygląda rekrutacja do The New York Times? Polscy Programiści na Świecie
