Blockchain, Wywiady

Jak zostałem blockchain developerem? Historia Łukasza Ptaka

blockchain developera

Ze względu na to, że branża blockchain nadal zaliczana jest do branż “młodych”, rządzi się nieco innymi prawami. Standardowo podczas rozmowy kwalifikacyjnej pojawiają się pytania o doświadczenie w programowaniu. – Zazwyczaj doświadczenie w blockchainie nie jest wymagane, ale zdecydowanie mile widziane – powiedział nam Łukasz Ptak, Blockchain Developer w Ulam Labs.

Łukasz wcześniej był webdeveloperem w innej firmie, a blockchaina uczył się sam, po godzinach. Gdy znalazł pracę w branży, został w niej na dłużej.

Czym zajmowałeś się zanim zacząłeś pracę w blockchainie?

Wcześniej studiowałem i zajmowałem się machine learningiem. Dużo czasu spędziłem rozwijając swoje pasje, również te związane z programowaniem. W trakcie studiów miałem okazję stworzyć między innymi program do rozpoznawania obrazów oraz raytracer.

Czy ówczesne umiejętności pomogły Tobie w wejściu do branży blockchain?

Każde doświadczenie jest ważne i w pracy z blockchainem dużo korzystam z poprzedniego doświadczenia, bardzo przydatna okazała się wiedza zdobyta w pracy z Pythonem.

Skąd pomysł na pracę w technologii blockchain?

Pomysł nie zrodził się w mojej głowie nagle. Blockchainem interesowałem się dużo wcześniej i od zawsze ciekawsze były dla mnie mnie zdecentralizowane, wydajne systemy. Długo myślałem też nad tym, w którym kierunku chciałbym rozwijać swoją karierę. Wybrałem dwa: IOT oraz technologię blockchain – to były główne kryteria jakich trzymałem się przeglądając oferty pracy. Niestety nie udało mi się znaleźć ciekawej firmy tworzącej w IOT, ale znalazłem taką, która jest związana z blockchainem.

Co było dla Ciebie ważne szukając odpowiedniego pracodawcy (poza kierunkiem IOT lub blockchain)?

Nie liczyła się dla mnie wielkość organizacji lub lokalizacja. Skupiłem się na tym, aby to były ciekawe, nowe i przyszłościowe technologie. Teraz wiem, że bardzo słusznie umieściłem na mojej liście top technologii i ciekawych branż właśnie blockchain.

Opowiedz o ówczesnym rynku pracy. Jak dużo było ofert na blockchain developera?

Na ówczesnym rynku pracy było mniej ofert niż obecnie. Nie zaskoczyło mnie to, ponieważ jest to młoda dziedzina.

Co zazwyczaj znajdowało się na liście wymagań dla kandydatów?

Najczęściej doświadczenie z pracą z usługami w chmurze, wiodącym językiem programowania w danej firmie, najczęściej Python, JavaScript lub Go. Dodatkowo, znaczna część firm wymaga wiedzy w zakresie frontendu i technologii bezserwerowych.

Jak długo szukałeś pracy związanej z blockchainem?

Zacząłem szukać pracy dopiero po obronie mojej pracy inżynierskiej, czyli w marcu. W kwietniu już pracowałem w Ulam Labs. Zajęło mi to 3-4 tygodnie. Zauważyłem, że firmy z branży IT starają się szybko działać ponieważ konkurencja na rynku pracy jest duża, a developerów mających doświadczenie lub wiedzę o tej technologii jest nadal niewielu.

Jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko programisty blockchain?

To zależy od samej organizacji, czasem są to 3 etapy, a czasem 5. Standardem jest rozmowa kwalifikacyjna oraz 1-2 zadania algorytmiczne do wykonania, tak było w Ulam Labs. Bardzo dobrze rozmawia się z rekruterem, który dużo wie o projekcie i zadaje pytania typowo z nim związane. Standardowo podczas rozmowy pojawiają się pytania o nasze doświadczenie w programowaniu. Natomiast zazwyczaj doświadczenie w blockchainie nie jest wymagane, ale zdecydowanie mile widziane. Ja na przykład byłem wcześniej webdeveloperem w innej firmie, a blockchaina uczyłem się sam.

Jak przygotować się do pracy z tą technologią?

Jeśli jesteś jeszcze studentem, polecam zapisanie się na przedmiot związany z technologią blockchain. Studiując na Uniwersytecie Wrocławskim uczęszczałem na takie zajęcia, podczas których omawiano podstawy tej technologii.

Osobiście nie korzystałem z żadnych dodatkowych kursów. Głównie dlatego, że bardzo łatwo zacząć programować na blockchainie, jeśli się zna już jeden język programowania. Na przykład, w przypadku Ethereum, znając Javę lub C++, składnia Solidity nie jest już taka trudna.

Najłatwiej jest zacząć przygodę z blockchainem od pisania kontraktów, czytania dokumentacji, przykładów, czyli od tego, czego w Internecie jest naprawdę dużo – przynajmniej na te popularne platformy jak Ethereum.

Jaka osoba sprawdzi się na stanowisku blockchain developera?

Blockchain jest bardzo silnie oparty na matematycznych fundamentach, więc osoba ta powinna mieć umysł ścisły, matematyczny. Ta matematyka, która stoi za blockchainami jest zaawansowana i może okazać się dosyć skomplikowana, aby ją pojąć za jednym razem. Ale nie należy się zrażać, ponieważ to, co musimy znać i rozumieć to podstawowe procesy zachodzące „pod spodem” – taka wiedza jest bardzo przydatna.

Matematyczne zagadnienia pojawiają się w kwestii implementacji samego smart kontraktu, ale też zależą od danego projektu i specyfiki problemu. Jak ktoś jest mocny algorytmicznie to bez problemu poradzi sobie ze smart kontraktami, które wymagają nawet zaawansowanej wiedzy.

Czy ciężko było Ci przyswoić wiedzę o blockchainie?

Sama wiedza dotycząca blockchaina jest bardzo trudna, czuję, że sam jej jeszcze w pełni nie przyswoiłem. Ale wiedza z zakresu smart kontraktów i wysokopoziomowego działania blockchaina jest dużo prostsza w zrozumieniu i od niej powinien zacząć każdy, kto ubiega się o stanowisko programisty blockchain.

Czym dzisiaj zajmujesz się w pracy?

Tworzę smart kontrakty i zdecentralizowane aplikacje. Cieszę się, że mogę robić coś, co jest bezpośrednio związane z blockchainem i backendem. Osobiście bardziej się czuję backend developerem niż frontend developerem. W przypadku tej technologii trzeba mieć wiedzę z obu tych dziedzin. To też była moja główna obawa, że proporcja frontendu będzie bardzo duża w stosunku do backendu. Na szczęście nakład pracy jest w znacznej części oparty na backendzie, co bardzo mnie cieszy.

Które z Twoich umiejętności są najbardziej przydatna w pracy blockchain developera?

Zdecydowanie matematyka oraz dokładność. Jest to szczególnie ważne, gdy piszę smart kontrakty. Dodałbym też język angielski ponieważ często rozmawiam z klientami. Oprócz tego przydatna jest szybkość uczenia się. Gdy jest się już blockchain developerem, to właśnie ten ostatni skill pomaga nam szybko przerzucić się na nowy blockchain. Dołączając do teamu Ulam Labs musiałem przyswoić wiedzę z zakresu Algoranda, tego jak działa TEAL czy jakie są interakcje między wszystkimi strukturami.

O czym za mało mówi się w kontekście pracy blockchain developera? Kto nie odnajdzie się w tej profesji?

Myślę, że z adaptacją w tym zawodzie wiąże się przede wszystkim pasja do tej pracy i ciekawość odkrywania nowych, inteligentnych rozwiązań. Nie jest to z pewnością dziedzina dla osób ceniących sobie monotonny tryb pracy i powtarzalność. Blockchain wymaga otwartego umysłu i umiejętności przechodzenia z pomysłu na działanie.

Co myślisz o samej branży – jest otwarta na początkujących?

Znaczna większość firm celuje w osoby z doświadczeniem, jednak można znaleźć oferty pracy bez doświadczenia lub na stażu. Zdecentralizowane aplikacje na blockchainach istnieją od niedawna i jeszcze nie ma ekspertów z wieloletnim doświadczeniem. Dlatego myślę, że to idealny moment, żeby zainteresować się tą technologią.

Wymień proszę Twoje 3 rady dla osób aplikujących do firm związanych z blockchainem.

Po pierwsze nie można się obawiać samej technologii. Myślę, że warto aplikować nawet jeśli znamy jedynie jej założenia i jesteśmy silni w innych dziedzinach. Wiedzę możemy nabyć stosunkowo szybko działając już w projekcie. Jestem najlepszym tego przykładem ponieważ wcześniej nie miałem doświadczenia i wiedzy o Algorandzie, a wszystkiego dosyć szybko się nauczyłem będąc częścią projektu.

Po drugie, trzeba się interesować tematyką blockchain. Musimy wiedzieć jakie są nowości, co jest na czasie. Technologia tak szybko się zmienia, że nie można sobie pozwolić na przerwę. Po trzecie, podczas samej rozmowy kwalifikacyjnej warto być pewnym siebie i pokazać swoje mocne strony. Z takim nastawieniem zdecydowanie możemy wyróżnić się spośród kandydatów.


Łukasz Ptak. Blockchain Developer w Ulam Labs, absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Pasjonat kryptowalut i systemów rozproszonych. Swoją przygodę z programowaniem zaczął od konkursów algorytmicznych. Obecnie pisze aplikacje na Algoranda i jest współtwórcą pierwszej zdecentralizowanej giełdy na tej platformie. W wolnym czasie surfuje, a w zimie jeździ na snowboardzie.

Redaktor naczelny w Just Geek IT

Od pięciu lat rozwija jeden z największych polskich portali contentowych dot. branży IT. Jest autorem formatu devdebat, w którym zderza opinie kilku ekspertów na temat wybranego zagadnienia. Od 10 lat pracuje zdalnie.

Podobne artykuły

[wpdevart_facebook_comment curent_url="https://geek.justjoin.it/jak-zostalem-blockchain-developerem-historia-lukasza-ptaka/" order_type="social" width="100%" count_of_comments="8" ]